W okresie 23 – 25. września 2016 r. kolega Paweł z Regionu IPA w Stargardzie wyjechał                 w Karkonosze, mówiąc w jego języku : pojeździć pociągami. Po przyjeździe do Szklarskiej Poręby, zastał w hotelu piękny widok na Szrenicę. Następnego poranka wyruszył na festyn Kolei Izerskiej, który odbywał się w miejscowości Korenov, gdzie atrakcjami były pociągi retro z lat 60, przejazd zabytkowym autobusem oraz ciekawie wyeksponowane stare samochody. Na miejscu czekały na zainteresowanych również czeskie piwo oraz przepyszne regionalne potrawy. Pociąg kursował na trasie Tanvald-Harrachov, a jest to najwyżej położony odcinek kolei zębatej. Nastepnie kol. Paweł udał się do miejscowości Harrachov, w której podziwiał panoramę miasta oraz górskie szczyty z Certovej Hory. W niedzielny poranek zakupił bilet Euronysa w Szklarskiej Porębie, a stamtąd wyruszył w podróż przez Tanvald, Liberec do niemieckiego Zittau. Tam wyruszył koleją wąskotorową do kurortu Jonsdorf, podziwiając wspaniałe widoki. Potem tylko przesiadka w Bertsdorf, w kierunku następnego kurortu Oybin. Pociągi wąskotorowe prowadzone były przez lokomotywy parowe i rumuńską spalinówkę LXD2. Kiedyś kolejka żytawska przejeżdżała przez polską Bogatynię do czeskiego Frydlandu, natomiast dziś byłby      to ewenement – linia wąskotorowa ciągnąca się przez trzy kraje. Niestety, obecnie zachował        się jedynie odcinek na terenie Niemiec. W tym dniu Paweł przesiadał się z pociągu do pociągu, aż siedem razy. Rekord ! Po powrocie do Szklarskiej Poręby czekał go zasłużony odpoczynek,    by rano znów ruszyć kolejką linową na Szrenicę. Wybrał trasę turystyczną w kierunku wieży przekaźnikowej, a następnie do Śnieżnych Kotłów. Ipowiec ze Stargardu odwiedził też największy wodospad Karkonoszy Labski Wodospad. Był to bardzo udany kolejowy wypad w góry, a Paweł głodny nowych tras kolejowych już planuje nowy szlak na który zabierze ze sobą zainteresowanych ipowców, studiując uważnie stare mapy.

Servo Per Amikeco !!!  

kol. Paweł Lubowicz z Regionu IPA – Stargard