Zamorska wyprawa śladami Hanzy do Norwegii zaczęła się rejsem przez Bałtyk. Później wyspy duńskie. Promem spod zamku Hamleta osiągamy Szwecję. Skania jest płaska. Zerkamy na sześć 127 metrowych masztów radiostacji transatlantyckiej Grimeton – zbytku techniki UNESCO /kopii większej radiostacji w Babicach!/. Oglądamy Liseberg – największy park rozrywki w Skandynawii i Goeteborg: barokowy arsenał Kronhuset, zabytkowy port, Gotaplatsen, Bramę Królewską, katedrę Adolfa i siedzibę VOLVO. Następnie solidna nadrzeczna twierdza Bohus w miejscu sławnej Konungaheli zdobytej przez Morskiego Króla Racibora z naszego Pomorza. Wkrótce utrwalamy fascynujące czerwone ryty naskalne ludów morskich w Tanum. Przez przepastny Svinesundoraz tunele Oslo osiągamy Hallingdal i kemping w Gol. Wieczór w lesie pełnym deszczowych troli. Nazajutrz słonecznie. Spacer nad bystrą rzeką do Gordarike Vikingpark i kościoła stavkirke w Gol. I wyżej, w góry. Pędząconogi wiedzie chętnych olinowanym podejściem nad przepaściami, na szczyt Lisbetnuten górujący nad miasteczkiem. Co za widoki! Czytaj dalej